ROW PONOWNIE GORSZY OD PNIÓWKA

W meczu ćwierćfinałowym Pucharu Polski na szczeblu Śląskiego Związku Piłki Nożnej, zwycięzca zmagań w Podokręgu Rybnik (ROW 1964 Rybnik) przegrał po rzutach karnych ze zwycięzcą zmagań w Podokręgu Tychy (GKS „Pniówek-74” Pawłowice).

 

ROW 1964 Rybnik w pierwszej rundzie (ze względu na wolny los) uzyskał automatyczny awans do ćwierćfinału rozgrywek, natomiast Pniówek na tym etapie musiał mierzyć się z faworyzowanym Ruchem Chorzów. Pawłowiczanie zwyciężyli 3:1, a bramki zdobyli mający przeszłość w rybnickim ROW-ie: Mateusz Szatkowski, Przemysław Szkatuła i Kamil Spratek.

 

Środowe spotkanie przy Gliwickiej było dla kibiców pierwszą okazją w tym roku do zobaczenia zielono-czarnych z perspektywy trybun.Te jednak świeciły pustkami…

 

Przed spotkaniem to goście z Pawłowic byli zdecydowanym faworytem. ROW zajmuje (po ostatniej porażce właśnie z chorzowskim Ruchem 0:5) miejsce w strefie spadkowe, natomiast Pniówek jest czwarty. Oba kluby w tabeli III ligi grupy III dzieli różnica aż 31 punktów. Spotkania pucharowe rządzą się jednak własnymi prawami.

 

Do przerwy drużyna Pniówka potwierdziła przewidywania i od 20. minuty, po bramce Dawida Hanzla (i asyście z „kornera” Przemysława Szatuły) objęła prowadzenie.

https://www.facebook.com/RybnickiFusbal/posts/1095771234281983

 

Wcześniej – bo już w 13. minucie – słupek rybnickiej bramki strzeżonej w tym meczu przez Daniela Jonę ostemplował Wojciech Caiboł. ROW, który do tego spotkania wystąpił bez nominalnego napastnika (tę rolę w wyjściowym składzie pełnił Dawid Migus) nie był w stanie zagrozić w pierwszych 45-minutach zespołowi Pniówka.

 

Po przerwie Roland Buchała dokonał korekt w składzie, w wyniku czego na murawie pojawili się Filip Kukuła, Balázs Boda i Aleksander Formelt, który zastąpił w ataku Dawida Migusa. W 70. minucie gry we własnym polu karnym ręką zagrał Michał Płowucha, a arbiter podyktował rzut karny. Po raz kolejny w tym sezonie nie zawiódł Jan Janik, który strzałem z „jedenastki” doprowadził do wyrównania.

https://www.facebook.com/RybnickiFusbal/posts/1095802880945485

 

Jedenaście minut później swoją szansę zmarnował Cezary Stolz. Wprowadzony chwilę wcześniej pomocnik zielono-czarnych nie trafił czysto w piłkę. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. Warto jedynie odnotować zmianę, którą trener Pniówka przeprowadził między słupkami w ostatniej minucie spotkania: Patryka Zapałę zastąpił Bartosz Gocyk (notabene obaj w swojej karierze reprezentowali barwy ROW-u). Rzuty karne miały swoją dramaturgię. Najpierw pomylił się gracz gości – Kamil Glenc, a później Piotr Pacholski (przegrał pojedynek z Bartozem Gocykiem) i Aleksander Folmert (piłka po jego strzale odbiła się od poprzeczki). Decydującą „jedenastkę” pewnie wykorzystał Dawid Weis, zapewniając swojej drużynie awans do półfinału rozgrywek.

 

Dokładnie 19 maja 2019 roku ROW 1964 Rybnik pożegnał się z II ligą wygrywając co prawda ostatni mecz sezonu ze Zniczem Pruszków 3:0. Porażka z Pniówkiem to istne déjà-vu, bowiem w poprzednim sezonie zielono-czarni przegrali na tym etapie rozgrywek z Pniówkiem (również na własnym stadionie) 0:4.

 

Najważniejsze dla drużyny Rolanda Buchały w kontekście utrzymanie w III lidze będzie jednak sobotnie spotkanie ligowe z Wartą Gorzów, które rozpocznie się o godzinie 17.

 

Zapraszamy na stadion. INFORMACJA O BILETACH.

 

ROW 1964 Rybnik – Pniówek 74 Pawłowice 1:1 (0:1), rzuty karne: 2:4
0:1 Dawid Hanzel 20′
1:1 Jan Janik 70′ (rzut karny)

 

Rzuty karne:
0:1 Wojciech Caniboł,
1:1 Jan Janik,
Kamil Glenc – w poprzeczkę,
2:1 Mateusz Cywka,
2:2 Tomasz Musioł,
Piotr Pacholski – obronił Gocyk,
2:3 Przemysław Szkatuła,
Aleksander Folmert – w poprzeczkę,
2:4 Dawid Weis.

 

ROW 1964 Rybnik:
Daniel Jona – Jan Janik, Piotr Pacholski, Marek Krotofil (68’ Olivier Wiora), Yaroslav Baranskyi (46’ Balazs Boda), Adrian Pytlik, Jakub Pochcioł, Konrad Warmiński (46’ Filip Kukuła), Dawid Migus (64’ Mateusz Cywka), Łukasz Gajda (46’ Aleksander Folmert), Olaf Sobik (78’ Cezary Stolz). TRENER: Roland BUCHAŁA.

 

Pniówek 74 Pawłowice:
Patryk Zapała (90’+4 Bartosz Gocyk) – Dawid Weis, Wojciech Caniboł, Dawid Morcinek (68’ Kamil Glenc), Kamil Spratek, Szymon Ciuberek, Przemysław Szkatuła, Michał Płowucha, Oskar Mazurkiewicz, Dawid Hanzel (68’ Filip Łukasik), Tomasz Musioł. TRENER: Grzegorz ŁUKASIK.

Widzów: 80.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *