WSZYSCY NA GLIWICKĄ!!!

Moment przełomowy i nowe rozdanie! Czy z happy endem? O tym przekonamy się w najbliższych miesiącach. ROW 1964 Rybnik rozpoczyna walkę na IV-ligowych boiskach. Już jutro nowy rok piłkarskich zmagań zainaugurują piłkarze przy Gliwickiej. Pierwszym rywalem Kuźnia Ustroń.

 

Po rundzie jesiennej zielono-czarni zgromadzili 23 punkty (7 zwycięstw i 2 remisy) i na półmetku rozgrywek IV ligi zajmują 7. miejsce w tabeli. Przed rozpoczęciem sezonu każda z osób blisko związanych z klubem takie rozwiązanie brałaby w ciemno. Podopiecznych Dawida Jóźwiaka czekają kolejne trudne miesiące na udowodnienie wszystkim niedowiarkom, że w Rybniku może być dobrze i stabilnie. Zadanie ciężkie, bo ze względu na reorganizację rozgrywek trzeba zająć minimum 10. miejsce, żeby następnego sezonu nie rozpocząć od wyjazdu np. do Mikołowa (aktualny lider rozgrywek Klasy okręgowej gr. IV).

 

Co prawda w obozie zielono-czarnych doszło do kilku roszad kadrowych. Największym ubytkiem jest transfer Jakuba Kuczery do Unii Turza Śląska. Kuba wystąpił jeszcze w styczniu na turnieju Spodek Super Cup i bez wątpienia był jedną z wyróżniających się, o ile nie najlepszym zawodnikiem ROW 1964 Rybnik.

 

 

Jego miejsce w ataku zajmie Kamil Sikora (wychowanek Rymera Rybnik), który w ostatnim przed rozpoczęciem zmagań ligowych test-meczu dwukrotnie trafił do bramki swojej byłej drużyny – czyli Concordii Knurów.

 

 

Największe nadzieję są związane oczywiście z powrotem do Rybnika innego Kamila – Spratka. Od piłkarza tej klasy (ponad 200 spotkań na poziomie II i III ligi) należy oczekiwać, że przy Gliwickiej znowu będzie można oklaskiwać jego bramki i zagrania, tak jak swego czasu miało to miejsce m.in. po wygranej nad Ruchem Chorzów.

 

We wspomniany wyżej ostatnim sparingu, piłkarze Dawida Jóźwiaka mimo zwycięstwa nad Concordią 4:0 aż dwukrotnie nie wykorzystali rzutu karnego. Jedenastek nie wykonywał jednak kapitan – Jan Janik, ten sam który z tego stałego fragmentu gry w Ustroniu trafił dwukrotnie i zapewnił swojej drużynie zwycięstwo. Nie wszystkie karty są więc odkryte…

 

WSZYSCY NA GLIWICKĄ!

 

sobota, 9 marca
godz. 13:00
IV liga, grupa II
ROW 1964 Rybnik – Kuźnia Ustroń

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *