ROW 1964 RYBNIK W FINALE!

W meczu półfinałowym Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Rybnik ROW 1964 Rybnik pokonał Odrę Wodzisław 2:1 i po raz trzeci z rzędu zagra w finale tych rozgrywek!

 

O ile w dwóch ostatnich konfrontacjach zespół z Gliwickiej był faworytem w spotkaniu z wodzisławianami (bo to drużyna z Rybnika była tą występującą w najwyższej klasie rozgrywkowej z pośród wszystkich zgłoszonych w do turnieju zespołów), to w obecnych rozgrywkach rolę się odwróciły. ROW spadł do IV, a Odra wywalczyła awans do III ligi.

 

Mimo to grająca ligę niżej we wcześniejszych konfrontacjach Odra za każdym razem obejmowała prowadzenie. Tak było w Wodzisławiu, kiedy w pierwszej połowie spotkania bramkę dla gości zdobył Arkadiusz Woś. Tak było również w ostatnim finale tych rozgrywek, kiedy do 72. minuty gry Marcin Wodecki i spółka prowadzili przy Gliwickiej już 2:0.

 

Jednak ostatecznie w każdym z tych spotkań zielono-czarni byli w stanie odmienić losy spotkań w końcówce. W Wodzisławiu do siatki trafili Łukasz Krakowczyk i Kamil Spratek, a w meczu finałowym rozegranym w kwietniu tego roku Adrian Pytlik, Dawid Migus i Tomasz Gomola.

 

Wczoraj o ambitnej grze graczy z Gliwickiej do samego końca po raz trzeci z rzędu przekonali się rywale! Scenariusz tego spotkania mając na uwadze ostatnie rywalizacje był banalny. Zanim ROW po raz kolejny odmienił losy tego meczu, drużynę z Wodzisławia dwukrotnie ratowała poprzeczka, raz słupek i przynajmniej raz… arbiter, który jako jedyny na stadionie widział przewinienie defensora z Wodzisławia poza polem karnym… Naszym zdaniem prowadzący zawody Łukasz Jakubski był najsłabszym aktorem tego widowiska… W międzyczasie doszło awantury na trybunach, ale ostatecznie zawody udało się dokończyć.

 

Przełomowa okazała 85. minuta gry, kiedy wprowadzony chwilę wcześniej Andrzej Malik wykorzystał podanie Konrada Warmińskiego i zdobył wyrównującą bramkę. W doliczonym czasie gry zespół duetu Widawski-Kaszyca przechylił szale zwycięstwa na własną korzyść, za sprawą świetnie dysponowanego tego dnia Konrada Warmińskiego. Pomocnik gospodarzy był – w przeciwieństwie do trójki sędziowskiej – najlepszy na boisku! Na słowa pochwały zasługuje cała drużyna ROW-u, ale na duży plus ocenić należy występ Cezarego Stolza, Michała Pieczki, Nikodema Juraszczyka i „Jarka” Barańskiego. Swoje zrobił też Aleksander Łubik. Bramkarz ROW-u bez zarzutu spisywał się między słupkami.

 

Po raz trzeci z rzędu ROW ogrywa Odrę w rozgrywkach Pucharu Polski i po raz kolejny też odrabia straty w końcówce, pozbawiając drużynę z Wodzisławia zwycięstwa w derbach regionu. Na takie mecze warto przychodzić na stadion przy Gliwickiej. Kto nie był niech żałuję, a kto może niech przyjdzie na ligę i wspiera ROW 1964 Rybnik!

 

O triumf w rozgrywkach zielono-czarni zmierzą się z Dekorem Bełk, który po dwóch trafieniach Patryka Joachima wyeliminował z rozgrywek Fortecę Świerklany. Finał rozegrany zostanie w środę 20 kwietnia na stadionie Miejskim w Rybniku, na który już dziś zapraszamy.

 

ROW 1964 Rybnik – Odra Wodzisław 2:1 (0:1)
0:1 Jan Borek 9′
1:1 Andrzej Malik 85′
2:1 Konrad Warmiński 90’+1

 

ROW 1964 Rybnik:
Aleksander Łubik – Janik Janik, Daniel Rolka (89′ Adam Byzdra), Piotr Jakubowski, Cezary Stolz, Yaroslav Baranskyi, Konrad Warmiński, Dominik Piekorz, Michał Pieczka (85′ Mateusz Cywka), Olaf Sobik (75′ Andrzej Malik), Nikodem Juraszczyk (90’+2 Szymon Balcer).
Trener: Dariusz Widawski.

 

Odra Wodzisław:
Michał Antkowiak – Radosław Dzierbicki (46′ Maciej Kłosek), Arkadiusz Lalko, Krzysztof Krzyżok, Artur Gać, Michał Wiśniewski (45′ Bartosz Musiolik), Paweł Zdunek, mateusz Mielczarek (45′ Bartłomiej Lenert), Marcin Wodecki, Jan Borek (78′ Filip Franiczek), Kamil Chyliński.
Trener: Mieczysław Jakubowski.

 

Żółte kartki: Warmiński, Sobik, Janik, Piekorz, Łubik (ROW) – Dzierbicki, Musiolik, Kłosek (Odra).

 

Wodzów: 700.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *